Włoskie wydawnictwo Lo Scarabeo przygotowało w 2007 roku dla fanów Tarota istną ucztę talii, bo wydali aż 17 talii Tarota! Wszystko to z okazji 25 lecia istnienia wydawnictwa, a jedna z talii jest ich autorską talią. Talie są różnorodne, od fantasy, poprzez tematyczne po artystyczne. Czyli dla każdego coś dobrego!
Złoty Tarot Botticelli – piękne, pozłacane karty, inspirowane sztuką renesansowego artysty Sandro Botticellego. Dla mnie rewelacja, Małe Arkana wyjątkowo intrygujące i dające do myślenia. Szlachetne i dystyngowane, jak większość projektów tarotowych artysty Alexandrova Atanassova.
Tarot Afrykańsko-Amerykański – nie widziałam, więc nie mam zdania, talia niszowa, ale z katalogu widać, że w ogólnie rozpoznawalnym stylu wydawnictwa.
Zodiac Tarot – wyjątkowy projekt, dla znawców astrologii i ezoterycznej linii tarota, po pierwszym szoku (komiksowe obrazki, tematyka amerykańskiej kultury) zaczynam tę talię doceniać. Jest to pierwsza próba współczesnej interpretacji systemu Tarota Zakonu Złotego Świtu.
Tarot Piratów – super temat, świetne rysunki, baśniowe morza i karaibskie wyspy. Marzenie! Ciekawa interpretacja tradycyjnych scen z Tarota Rider-Waite-Smith. Jeden z moich tegorocznych faworytów.
Tarot Koło Życia – bardzo ładny i zachęcający do wróżenia, oryginalny kształt, radosne kolory. Dla mnie to bardzo pozytywne zaskoczenie. Mimo nietypowego kształtu łatwo je tasować i rozkładać na stole.
Tarot Reinkarnacji – trochę tarot, trochę nie tarot, ciekawy eksperyment, ale do tradycyjnego wróżenia nie polecam. Dla duchowych poszukiwań lub do kładzenia kabały z Tarota.
Tarot Aniołów – ładna próba połączenia mody na anioły z tradycyjnymi znaczeniami kart Tarota. Ładna kolorystyka. Choć nie ma tu przyporządkowania konkretnych aniołów do kart, to i tak karty są udane i odwołują się moim zdaniem do tzw. anioła stróża, który towarzyszy nam w codziennych wyborach życiowych.
Tarot Lo Scarabeo – wydany na 25 – lecie istnienia wydawnictwa, ciekawe połączenie trzech głównych tradycji Tarota: Tarota Marsylskiego, Tarota Rider-Waite-Smith i Tarota Crowleya-Harris.
Tarot Średniowieczny – moim zdaniem bardzo udana talia, mimo że jest już wiele Tarotów o tej tematyce na rynku.
UFO Tarot – ładna talia, tematyczna, ale zdecydowanie dla fanów istot z innych planet. Kilka kart naprawdę uroczych (np. As Kielichów), ale wróżenie tą talią wymaga wczucia się i cierpliwości – arkana odbiegają od tradycyjnych znaczeń.
Mona Lisa Tarot – fajny pomysł na talię, dla wielbicieli Kodu Leonarda da Vinci. świetnie sprawdza się do analizy trudnych, zagadkowych spraw, tajemnic i zagadek, jakie życie stawia przed każdym z nas.
Universal Wirth Tarot – ciekawa talia dla tych, co tropią przeobrażenia Tarota w kontekście historycznym. Świetna do wróżenia, wyjątkowo działające na wyobraźnię Małe Arkana.
Corto Maltese Tarot – dla kolekcjonerów, nie porwała mnie, ale dam jej jeszcze szansę.
Tarot Zmysłowości Wicca – odważna talia, dużo symboliki Wicca, bardzo przyjazna w obsłudze, miejscami bardzo dowcipna. Sprawdza się szczególnie dobrze do pytań o związki, seks, problemy z partnerem, do medytacji i własnego rozwoju.
Tarot Czarodziejów – zdecydowany bestseller tego roku, w Poslce zdobył wielu zwolenników. Magiczna talia z ostrym pazurem, w słodkim stylu Antonelli Castelli.
Tarot Obrazkowego Klucza – bardzo ładna talia, nowoczesna interpretacja klasycznej talii Rider-Waite-Smith. Ma zadatki na bestseller, zaawansowani tarociści będą mile zaskoczeni interpretacją pracy Rider-Waite-Smith, kolorami i zmienioną scenerią na wielu kartach tego tarota.
Tarot Elfów – jeden z przebojów tego roku, dla mnie za bardzo komputerowe są te elfy, ale talia koncepcyjnie udana (każdy dwór to inna historia i bohaterowie).
O zapowiedziach wydawniczych na 2008 rok już… w nowym roku. Czas ruszyć na powitanie 2008 roku!