Przedwoczraj została wysłana sonda na Plutona. Naukowcy wciąz nie sa zgodni, czy Pluton jest planetą, czy nie. Za klika lat wiadomości, jakie przyniesie sonda, na pewno pomogą to ustalić. Na Plutona podróżują też dane z Ziemi, m.in. 430 000 nazwisk osób, które się wpisały do bazy i uzyskały ceryfikat. Ja też tam lecę!
Właśnie. Latał, a teraz nie lata? Dlaczego? Zadałam sobie dziś to dramatyczne pytanie, a potem zajrzałam w horoskop.
W horoskopie Adama Małysza ważną konfiguracją planetarną jest trygon Słońca i Marsa. Oba, jak na sportowca ryzykanta przystało, w znakach ognistych. Mars znajduje się w znaku Lwa i właśnie teraz odbiera koniunkcję tranzytującego Saturna. Mars to energia, wola walki. Saturn to osłabienie, a według tradycyjnej astrologii planeta, która „przygina do ziemi”. Póki Saturn oddziaływać będzie na Marsa, zawodnik będzie miał mniej sił. A więc sezon zły, aż do czerwca, niestety. Oby Adam Małysz wytrzymał i podczas tranzytu Urana do Słońca nie zdecydował się w kwietniu na przedwczesne wycofanie z kariery… jeśli wytrzyma ten tranzyt, polata jeszcze jak trzeba. Więcej o horoskopie Adama Małysza wkrótce na stronach 
Wczoraj byłam z mamą na musicalu „Taniec wampirów” z warszawskim Teatrze Roma. Spektakl zebrał słabe trecenzje krytyków, ale szybko stał się tak popularny, że wciąż dodawane sa nowe terminy speklakli. Premiera miała miejsce na początku października 2005, kiedy Jowisz był jeszcze w znaku Wagi, ale już pod koniec roku, kiedy Jowisz zadomowił się w znaku Skorpiona, spektakl święci triumfy popularności. Jak na skorpioniczną sztukę przystało, dużo tam pikantnych dowcipów i scenek na temat śmierci i seksu. Jest też straszenie publiczności (aktorzy pojawiaja się znienacka między rzędami) i dużo czarnego humoru. Najbardziej podobały mi się sceny taneczne, a największe oklaski i aplauz w czasie przedstawienia zebrał aktor, który grał niemego sługę Drakuli (w musicalu – co za ironia).
W pierwszej części „opowieści z Narnii” pojawia się Czarownica, która udaje, że jest człowiekiem. Rzeczywiście jest ona potomkinią Lilith. W drugiej części pt. „Książę Kaspian” wszystkie decydujące wydarzenia mają miejsce wtedy, kiedy dwie planety są w tym samy miejscu na niebie (czyli są w koniunkcji), planety te nazywają się Tarva i Alambil. O cyklu tych planet mówi nauczyciel Kaspiana Doktor Kornelius, że spotykają się one raz na 200 lat. Lewis nie pisze nic o tych planetach, oprócz tego, że są wspaniałe. W astrologii europejskiej przybliżony cykl mają planety Uran i Neptun – one bowiem spotykają się na niebie co mniej więcej 172 lata. Nie można ich jednak zaobserwować gołym okiem patrząc w niebo .